Polacy są odwodnieni

woda

Z roku na rok – w okresie letnim, pijemy coraz więcej wody butelkowej. Porównując ostatnie lata, konsumpcja wody przekroczyło poziom spożycia piwa, który w 2016 roku osiągnął blisko 100 litrów. Jest lepiej, ale 80% Polaków wciąż pije za mało wody – około litra dziennie. Większość sięga po nią, gdy czuje pragnienie – a to jest już oznaką odwodnienia. Jak ważna jest woda w naszej diecie, porozmawialiśmy z dietetykiem Anną Jankowską.

Maria Sikorska: 11% Polaków nie pije wody wcale. Jakie mogą być tego konsekwencje?

Anna Jankowska: Według Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, dorosła kobieta powinna pić przynajmniej 2 litry wody na dzień, a mężczyzna – 2,5 litra. Polacy jednak nie stosują się do tych zaleceń. Nawiązując do pytania – konsekwencje braku wody w organizmie są odczuwalne. Woda stanowi przecież jeden z sześciu podstawowych składników pokarmowych. Jej wpływ na prawidłowe funkcjonowanie organizmu jest spory, z czego nie zdajemy sobie sprawy. Woda zapewnia prawidłowy przebieg procesu termoregulacji i utrzymania równowagi kwasowo-zasadowej i wodno-elektrolitowej. Dzięki temu, że pijemy odpowiednią dawkę wody, poprawiają się czynności układu moczowego. Picie odpowiednich ilości wody może również zmniejszać zachorowalność na choroby sercowo-naczyniowe oraz redukować różne dolegliwości, w tym migreny.

M.S.: Kto najczęściej pije wodę?

A.J.: Częściej piją ją kobiety niż mężczyźni. Z kolei one częściej kupują wodę mineralną latem niż zimą. Większość z nich pije 3-4 szklanki dzienne, co nie jest odpowiednią dawką. Smutna prawda jest taka, że chociaż Polacy deklarują, że najczęściej sięgają po wodę, to najbardziej wartościową kategorią na tym rynku są napoje gazowane.

M.S.: Jaka jest zalecana dawka wody?

A.J.: 8 szklanek i więcej.

M.S.: Większość Polaków nie zwraca uwagi, jaką wodę pije. Czy to istotne?

A.J.: Woda mineralna znacznie różni się od źródlanej czy kranowej. Woda jest produktem spożywczym, który jak cała dieta wymaga zróżnicowania. Wybierając wodę, należy sugerować się nie tyle ogólną mineralizacją, a zrównoważeniem poszczególnych składników i dobrać ją do swoich potrzeb. Woda mineralna – w przeciwieństwie do źródlanej, musi posiadać co najmniej jeden składnik w takiej ilości, by wpływać korzystnie na zdrowie człowieka. Składniki mineralne, istotne dla naszych organizmów, można w znacznym stopniu uzupełnić, pijąc wodę, która je zawiera. Jednak trzeba pamiętać, że mogą mieć znaczenie zdrowotne dla organizmu tylko wówczas, gdy ich ilość nie jest mniejsza niż 15% zalecanego dziennego zapotrzebowania.

M.S.: Jak typ wody powinniśmy wybierać podczas upałów?

A.J.: Podczas upałów na przykład powinniśmy wybierać wodę mineralną z dużą zawartością sodu. Dla osób zdrowych i do codziennego spożywania najlepsza będzie woda średniozmineralizowana. Gdy ubytki minerałów w organizmie są znaczne, warto sięgnąć po wysokozmineralizowaną, która szybko je uzupełni. Osoby cierpiące na alergię, powinny pic sporo wody mającej wysoki pozom wapnia. Ważne, by przed kupnem dokładnie zapoznać się z zawartością poszczególnych składników mineralnych i wybrać taką, która będzie dla nas najodpowiedniejsza.

M.S.: Jak wypadamy pod względem spożywania wody mineralnej w porównaniu z innymi krajami?

A.J.: Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Pijemy stanowczo za mało wody. Od 2013 do 2016 roku spożycie wody mineralnej oraz wody zwykłej naturalnej bez dodatku cukru lub innego środka słodzącego ani aromatyzującego w Polsce, wzrosło o 30 proc. Produkcja wody butelkowanej także wzrasta i charakteryzuje się znaczącą sezonowością. W latach 2014-2016, średnia wielkość produkcji wody była o prawie 50 proc. większa niż przeciętna w pozostałych siedmiu miesiącach roku. W lipcu produkuje się najwięcej wody – o 43 proc. więcej niż średnia w pozostałych miesiącach.

M.S.: Wydajemy jednak na wodę więcej niż kiedyś.

A.J.: Wydatki na wodę rosną w zależności od poziomu dochodów gospodarstw domowych. Jak wynika ze statystyk, najwięcej wody butelkowanej w gospodarstwach domowych wypijają osoby z wyższym wykształceniem, pracujące na stanowiskach nierobotniczych i pochodzące z dużych miast. Co ciekawe, największym odbiorcą polskiej wody są Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Produkowana w naszym kraju woda, trafia głównie na rynek wewnętrzny. Eksport stanowi ok. 1 proc. produkcji. Rekordowym miesiącem w produkcji wody jest lipiec.

M.S.: Dziękuje za rozmowę.

zywnosc.com.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim –  regulamin