Strategia dla polskiego rolnictwa

nowezzzzz

„Strategia Zrównoważonego Rozwoju Wsi, Rolnictwa i Rybactwa 2030” to obszerny, opracowany przez ministerstwo rolnictwa i poddany społecznym konsultacjom, jeden z najważniejszych dokumentów dotyczących rozwoju wsi i obszarów wiejskich na najbliższe 10 lat. Składa się z dwóch części „Strategii” oraz „Diagnozy sytuacji społeczno-gospodarczej rolnictwa, obszarów wiejskich i rybactwa w Polsce”.

Dokument ten, jest jedną z 9 strategii tzw. Planu Morawieckiego. Będzie przyjęty przez Radę Ministrów do końca października tego roku. Do 2 lipca zbierane są wszystkie opinie i konsultacje publiczne na jego temat.

Celem szczegółowym SZRWRiR jest zwiększenie opłacalności produkcji rolnej i rybackiej, a jednym z kierunków interwencji jest jakość i bezpieczeństwo żywności. Ta tematyka, ze względu na jej fundamentalne znaczenie, jest szczególnie interesująca.

W dokumencie podkreślono, że …rośnie znaczenie zadań instytucji działających na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego i bezpieczeństwa żywności, co z kolei wymaga wzmocnienia koordynacji i zarządzania tymi politykami oraz zwiększenie efektywności procesów monitorowania zagrożeń w sektorze rolno-spożywczym (w tym m.in. dot. zagrożeń epidemiologicznych w rolnictwie, niekorzystnych zjawisk atmosferycznych w rolnictwie, bezpieczeństwa żywności)…

W pierwotnej wersji Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju z 2016 roku, jednym z priorytetów rządu było powołanie Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności. Uznano słusznie, że nadzór nad bezpieczeństwem żywności jest fundamentem wiarygodności państwa. Niestety w obecnym kształcie SOR, priorytet ten został całkowicie pominięty.

Dziwi fakt, że w SZRWRiR, 146 stronicowym dokumencie, problematyce bezpieczeństwa i jakości żywności poświęcono zaledwie jedną stronę. Natomiast w „Diagnozie, w rozdziale 3 „Żywność wysokiej jakości” w ogóle nie podjęto zagadnienia bezpieczeństwa żywności, tak jakby ta problematyka nie istniała. W działaniach uzupełniających opisanych w SZRWRiR , kwestii bezpieczeństwa żywności poświęcono tylko jedno zdanie: „poprawa skuteczności kontroli i nadzoru nad krajowym obrotem produktami rolno-spożywczym;” Można więc wysunąć tezę, że dokumentom tym brakuje spójności i konsekwencji w zakresie bezpieczeństwa żywności .

Efektem analiz ekspertów Fundacji „Polskie Forum Bezpieczeństwa Żywności” jest wniosek, że w Polsce obowiązuje bardzo dobre prawo żywnościowe UE, natomiast system nadzoru nad bezpieczeństwem żywności jest niewydolny i wymaga reformy. Kryzys, z początku tego roku, w związku z pozyskiwaniem chorego bydła na mięso przeznaczone do konsumpcji, nie był jednostkowym incydentem. Polska dobra żywność jest zagrożona patologiami, w zakresie bezpieczeństwa i jakości żywności ze względu na brak procedur i spójnego systemu nadzoru. Potrzebna jest więc profesjonalna diagnoza obecnej sytuacji w tym zakresie i propozycje rozwiązań.

Wobec coraz bardziej konkurencyjnej światowej gospodarki rolno żywnościowej i naszych eksportowych sukcesów w poszczególnych branżach, polska żywność nie jest w stanie sama się obronić. Argument, że polska żywność „jest najlepsza na świecie” jest już niewystarczający, dlatego też kryzysowe zarządzanie komunikacją w kontekście afer żywnościowych, reforma urzędowej kontroli żywności i rozwiązania systemowe w zakresie promocji żywności, są niezbędne. Brak konstruktywnych i pilnych działań w tym zakresie, może mieć negatywne skutki dla polskiej gospodarki.

W analizie dotyczycącej problematyki bezpieczeństwa i jakości żywności w Strategii i Diagnozie trzeba zidentyfikować następujące zagrożenia:

1. Brak reformy Urzędowej Kontroli Żywności
Należy powrócić do koncepcji powołania Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Żywności. Istotna jest, również, analiza oraz monitorowanie postępu wdrażania Rozporządzenia 625/2017, które wchodzi w życie w grudniu 2019 r. i reguluje sprawy urzędowej kontroli żywności. Brak sprawnego działania oraz koordynacji pomiędzy służbami kontrolnymi i organami ścigania sprawia , że system nadzoru nad żywnością jest nieefektywny.

W ramach UKŻ w Polsce działają następujące organy:

1. Inspekcji Weterynaryjnej (IW)

2. Państwowej Inspekcji Sanitarnej (PIS)

3. Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS)

4. Inspekcji Handlowej (IH)

5. Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN)

Terenowa struktura poszczególnych inspekcji jest niejednolita, zarówno co do liczby stopni organizacyjnych, jak i struktury organizacyjnej i sytuacji prawnej poszczególnych jednostek (inspekcja w terenie usytuowana jest w ramach administracji zespolonej bądź niezespolonej).

Organy poszczególnych inspekcji na szczeblu wojewódzkim wchodzą w skład rządowej administracji zespolonej (podkreślić jednak należy, iż w przypadku niektórych inspekcji przez pewne okresy czasu organy na szczeblu wojewódzkim nie wchodziły w zakres administracji zespolonej w województwie). Co do zasady zwierzchnikiem administracji zespolonej jest wojewoda, który nią kieruje i koordynuje jej działalność. Jednak w przypadku wojewódzkich organów inspekcji, pomimo ich włączenia w zakres administracji zespolonej, merytoryczne zwierzchnictwo nad tymi organami pozostawiono organom centralnym poszczególnych inspekcji. Podział kompetencji pomiędzy poszczególnymi inspekcjami oparty jest na kilku kryteriach wzajemnie nakładających się i nie w każdym przypadku w pełni czytelnych. Jednym z kryterium rozdzielania kompetencji jest rodzaj produktów żywnościowych (to kryterium jest wykorzystywane przy podziale kompetencji pomiędzy PIS a IW). Kolejnym kryterium jest rodzaj wymogów, których przestrzeganie kontrolują organy. W tym przypadku wyodrębnia się organy realizujące u.k.ż. w zakresie bezpieczeństwa żywności oraz w pozostałym zakresie (to kryterium jest stosowane przy podziale kompetencji pomiędzy organy IJHARS i IH a organami IW, PIS i częściowo PIORiN). Innym kryterium jest etap obrotu produktami w handlu (to kryterium jest stosowane przy podziale kompetencji pomiędzy IJHARS i IH oraz pomocniczo pomiędzy PIS a IW).

Od dnia 14 grudnia 2019 r. urzędowa kontrola żywności na szczeblu unijnym będzie regulowana przez rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/625 z dnia 15 marca 2017 r. w sprawie kontroli urzędowych i innych czynności urzędowych przeprowadzanych w celu zapewnienia stosowania prawa żywnościowego i paszowego oraz zasad dotyczących zdrowia i dobrostanu zwierząt, zdrowia roślin i środków ochrony roślin (…) – rozporządzenie w sprawie kontroli urzędowych (dalej „rozporządzenie 2017/625”)..Celem rozporządzenia 2017/625 jest ustanowienie zharmonizowanych ram Unii w zakresie organizacji kontroli urzędowych w całym łańcuchu rolno-spożywczym z uwzględnieniem przepisów dotyczących kontroli urzędowych określonych obecnie w rozporządzeniu nr 882/2004 oraz w odpowiednim prawodawstwie sektorowym.

Rozporządzenie 2017/625 swoim zakresem obejmuje zdecydowanie więcej obszarów niż dotychczas obowiązujące akty prawne z zakresu u.k.ż. Reguluje ono kontrole urzędowe przeprowadzane nie tylko w celu weryfikacji zgodności z przepisami prawa żywnościowego i paszowego, w tym w zakresie bezpieczeństwa żywności i pasz, na wszystkich etapach produkcji, przetwarzania i dystrybucji oraz zagadnienia związane z informacjami o żywności i paszach oraz kwestie wytwarzania i wykorzystywania materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością. Swoim zakresem nowe rozporządzenie obejmuje też takie obszary jak: uwalnianie do środowiska organizmów genetycznie zmodyfikowanych w celu produkcji żywności i paszy; wymogi dotyczące zdrowia zwierząt; produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego; dobrostan zwierząt; środki ochronne przeciwko agrofagom roślin; wymogi dotyczące wprowadzania do obrotu i stosowania środków ochrony roślin oraz zrównoważonego stosowania pestycydów, z wyjątkiem sprzętu do aplikacji pestycydów; produkcję ekologiczną i etykietowanie produktów ekologicznych oraz stosowania i oznakowania chronionych nazw pochodzenia, chronionych oznaczeń geograficznych i gwarantowanych tradycyjnych specjalności.

W rozporządzeniu 2017/625 uregulowane zostały też m.in. zasady wydawania świadectw i poświadczeń urzędowych (art. 87-91), kwestie opłat i należności za czynności kontrolne (art. 79-85), zagadnienia związane z funkcjonowaniem laboratoriów urzędowych (art. 92-101), problematyka pomocy i współpracy administracyjnej organów z poszczególnych państw (art. 102-108),

kwestie planowania kontroli i sprawozdawczości (art. 109-115), zasady kontroli sprawowanej przez Komisję (art. 116-125). Komisja zobowiązana została do utworzenia komputerowego systemu zarządzania informacjami w zakresie kontroli urzędowych (IMSOC – ang. information management system for official controls), który m.in. umożliwia komputerowe przetwarzanie i automatyczną wymianę informacji, danych i dokumentów niezbędnych do przeprowadzania kontroli urzędowych (art. 131-134).

W wielu miejscach nowego rozporządzenia bardzo mocno podkreśla się, że konieczne jest zapewnienie odpowiednich zasobów oraz wyposażenia. W nowym rozporządzeniu z dużym naciskiem zwracana jest też uwaga na konieczność spójnego działania organów u.k.ż. (pkty. 27 39, 40, 47, 64, 74) oraz na przejrzystość u.k.ż. (pkt. 39), co także powinno być uwzględnione przy przeprowadzaniu reformy organów u.k.ż. w Polsce. Służyć temu ma szereg wprowadzonych w tym rozporządzeniu rozwiązań, z których część dotychczas była objęta regulacjami krajowymi.

Przede wszystkim, wprowadzony został wymóg działania organów w oparciu o udokumentowane procedury (art. 12 ust 1 rozporządzenia 2017/625). Urzędowe kontrole mają być przeprowadzane zgodnie z udokumentowanymi procedurami, obejmującymi m.in. takie zagadnienia tematyczne jak organizacja właściwych organów oraz stosunki między właściwymi organami centralnymi a organami, którym powierzyły one zadania przeprowadzania kontroli urzędowych lub innych czynności urzędowych, zadania, funkcje i obowiązki pracowników, działania, które należy podjąć w następstwie kontroli urzędowych, czy współpraca z innymi służbami i departamentami. Procedury te mają zawierać instrukcje dla pracowników przeprowadzających kontrole urzędowe. Co więcej, konieczne jest ustalenie procedur wewnętrznych służących weryfikacji kontroli, a organy zobowiązane są do podejmowania działań korygujących we wszystkich przypadkach, w których w ramach tych procedur zidentyfikowane zostaną nieprawidłowości (art. 12 ust. 2 rozporządzenia 2017/625). W przypadku istnienia wielu inspekcji wywiązanie się z tych nowych wymogów niestety nie doprowadzi do powstania jednolitej procedury wewnętrznej, każda bowiem z inspekcji podlega samodzielnej organizacji, a procedury wewnętrzne kształtowane są wewnątrz-organizacyjnie.

Duży nacisk położony został na przejrzystość urzędowych kontroli, wprowadzono też m.in. obowiązek publikowania w Internecie informacji zbiorczych o rodzaju i wynikach przeprowadzonych kontroli w tym o rodzaju, liczbie i wynikach kontroli urzędowych, rodzaju i liczbie stwierdzonych przypadków niezgodności, rodzaju i liczbie przypadków nałożenia środków nadzoru i sankcji (art. 11 rozporządzenia 2017/625).

Publikacja tych informacji niezależnie przez każdą z inspekcji nie sprzyja przejrzystości i czytelności danych, także w tym przypadku zdecydowanie bardziej czytelne byłoby przygotowywanie tych danych przez ujednoliconą inspekcję.

Organy zostały upoważnione do publikowania lub podawania do wiadomości publicznej informacji na temat ratingu poszczególnych podmiotów w oparciu o wynik co najmniej jednej kontroli urzędowej. Korzystanie z tego uprawnienia uzależnione jest jednak od wydania przepisów krajowych, które określą obiektywne i przejrzyste kryteria ratingu i wprowadzone zostaną odpowiednie rozwiązania w celu zapewnienia uczciwości, spójności i przejrzystości procesu ratingu (art. 11 ust. 3 rozporządzenia 2017/625).

Wprowadzenie tego rozwiązania, które może stanowić istotny pozytywny bodziec do przestrzegania wymogów prawa żywnościowego przez przedsiębiorców ma sens jedynie przy funkcjonowaniu jednej inspekcji obejmującej swoim zakresem cały zakres wymogów prawa żywnościowego, tak aby rating obiektywnie uwzględniał wypełnianie wszelkich wymogów prawa żywnościowego, a nie wybranych, objętych zakresem danej inspekcji sprawującej nadzór jedynie nad wybranymi aspektami prawa żywnościowego.

Sankcje
Przepisy unijne (art. 17 ust. 2 akapit 3 rozporządzenia nr 178/2002, art. 55 rozporządzenia nr 882/2004, art. 139 rozporządzenia 2017/625) nakładają na państwa członkowskie obowiązek ustanowienia sankcji mających zastosowanie w przypadku naruszenia prawa żywnościowego i paszowego. Ustanowione w prawie krajowym sankcje powinny być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające.

Analiza rozwiązań przyjętych w prawie polskim w odniesieniu do sankcji stosowanych w przypadku naruszeń prawa żywnościowego pozwala stwierdzić, że kryteria doboru rodzajów odpowiedzialności, a także rodzaju i rozmiaru przyjętych sankcji w poszczególnych aktach prawnych z zakresu prawa żywnościowego są niejasne i niejednoznaczne; trudno jest też wskazać kryteria, które przesądziły o zastosowaniu określonego rozwiązania. Za podobnego rodzaju naruszenia przepisów prawa żywnościowego w poszczególnych ustawach przewiduje się różne rodzaje odpowiedzialności i bardzo zróżnicowane sankcje, co nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia (niejednokrotnie sankcje za naruszenia dotyczące jakości żywności są bardziej surowe niż sankcje za naruszenia odnoszące się do bezpieczeństwa, które powinny być bardziej surowe).

Na chwilę obecną w polskim prawie nie jest właściwie realizowany wymóg skuteczności proporcjonalności i odstraszania sankcji. Konsolidacja inspekcji realizujących u.k.ż. stanowiłaby istotny czynnik dla ustanowienia jednolitego systemu sankcji za naruszenie prawa żywnościowego, który wypełniałby wymogi stawiane prawem unijnym.

Opłaty
Z przepisów unijnych wynika, że państwa członkowskie mogą pobierać opłaty lub należności mające na celu pokrycie kosztów poniesionych w ramach kontroli urzędowych (art. 27 i 27 rozporządzenia 822/2004 oraz art. 78-85 rozporządzenia 2017/625). Na szczeblu unijnym określone zostały ogólne zasady pobierania opłat. Podkreślić należy, że w rozporządzeniu 2017/625 wyraźnie wskazane zostało, iż państwa zapewniają wysoki poziom przejrzystości opłat i należności (art. 85 rozporządzenia 2017/625).

Niestety uregulowane w polskim prawie opłaty i należności są niespójne, różne rozwiązania przyjęte zostały w odniesieniu do poszczególnych inspekcji. W poszczególnych przepisach brakuje informacji dotyczących trybu ich nakładania, brakuje informacji dotyczących metod obliczania opłat, czy też podawania ich do wiadomości Komisji Europejskiej oraz danych wykorzystywanych do ustalenia wysokości opłat, zestawienia kosztów, a także kwot opłat w odniesieniu do każdej kategorii kontroli i w odniesieniu do każdej kategorii podmiotów1.

Konsolidacja inspekcji pozwoliłaby ograniczyć istniejące obecnie niejednolite ustawodawstwo dotyczące opłat z tytułu u.k.ż. i wywiązać się z obowiązków wynikających z prawa unijnego w tym zakresie.

Przepisy unijne
Przepisy unijne dotyczące u.k.ż. wydane zostały w formie rozporządzeń co powoduje, że są bezpośrednim źródłem praw i obowiązków dla wszystkich adresatów, w tym dla przedsiębiorców i organów administracji publicznej. Przepisy krajowe nie mogą być sprzeczne z prawem unijnym kształtującym u.k.ż., nie mogą też tego prawa powielać. Powinny mieć one głównie charakter wykonawczy i regulować wyłącznie zagadnienia, co do których wyraźna delegacja wynika z przepisów unijnych. Przepisy krajowe powinny znajdować zastosowanie przede wszystkim w odniesieniu do zagadnień proceduralnych oraz co do struktury krajowych organów u.k.ż.

Struktura organów u.k.ż. są kształtowane w wielu aktach prawnych, w których używana jest niejednolita terminologia i przyjmowane zróżnicowane rozwiązania. Konsekwencją tego zróżnicowania jest wiele wątpliwości interpretacyjnych i to nie tylko dotyczących wyznaczania granic pomiędzy kompetencjami poszczególnych inspekcji, choć to jest najbardziej widoczne, ale także w zakresie sposobu ich funkcjonowania i działania (w tym nakładania sankcji i opłat). Każda z inspekcji kształtuje swoje działanie przede wszystkim na podstawie „swojej” ustawy ustrojowej, w związku z czym powstają różnice w praktyce działania poszczególnych inspekcji.

Istnienie zbyt wielu struktur u.k.ż. stanowi dodatkowe utrudnienie dla działalności przedsiębiorcy, który pomimo pozytywnego wyniku kontroli przeprowadzanej przez jedną z inspekcji musi poddać się kontroli innej inspekcji, nawet gdyby okres pomiędzy tymi kontrolami był stosunkowo niewielki. Szczególnie uciążliwe może to być w sytuacji, gdy do różnych inspekcji wpływają w tym samym czasie skargi konsumentów lub informacje od podmiotów konkurencyjnych o rzekomych nieprawidłowościach. Przeprowadzenie kontroli z pozytywnym wynikiem przez jedną z inspekcji nie stanowi usprawiedliwienia dla odłożenia kontroli przez inną. W sytuacji, gdy przedsiębiorca prowadzi działalność o zróżnicowanym charakterze, jako podmiot działający na rynku spożywczym jest zobowiązany także do poddania się kontroli różnych organów badających przestrzeganie wymogów prawa żywnościowego (odrębnie wymogi dotyczące jakości, odrębnie bezpieczeństwa). Co więcej, istnieje możliwość nałożenia na niego w związku z zaistnieniem określonej nieprawidłowości (która oddziałuje zarówno na bezpieczeństwo, jak i na jakość) dwóch niezależnych sankcji.

Konieczne jest takie zorganizowanie współpracy tych organów, aby wypełnione były wymogi prawa unijnego w zakresie stawianych tym organom zadań i aby w sposób optymalny realizowane były cele prawa żywnościowego, w tym ochrona zdrowia i życia oraz interesów ekonomicznych konsumentów.

Istniejąca w Polsce rozproszona struktura organów u.k.ż., w tym podział kompetencji między te organy, powoduje że realizowanie tych wymogów prawa żywnościowego jest utrudnione.

2. Brak sprawnych systemów identyfikacji w produkcji rolno-żywnościowej.

a. Brak jednolitej bazy producentów i przetwórców żywności . Każda z inspekcji posiada swoja bazę danych, która nie jest kompatybilna z innymi. Stworzenie jednorodnej bazy, sugerowane w Rozporządzeniu 625/2017, z pewnością usprawniłoby system nadzoru nad żywnością.

b. Brak elektronicznego systemu identyfikacji leków weterynaryjnych, aplikowanych w hodowli zwierząt. (Raport Najwyższej Izby Kontroli z 2018 roku.).

c. Brak systemu identyfikacji zwierząt. Obecny system identyfikacji zwierząt zarządzany przez ARMIR jest niespójny i kosztowny (100 mln rocznie).

3. Brak szkoleń, procedur oraz strategii inspekcji weterynaryjnej.

a. Lekarze weterynarii nie są szkoleni na wypadek wystąpienia sytuacji kryzysowych, które mogą wystąpić oraz nie znają procedur np. chaotyczne zarzadzanie kryzysem podczas wystąpienia grypy ptaków(woj. lubuskie 2016).

b. Brak kryzysowego zarządzania komunikacją. Zachowanie wobec mediów , Powiatowego Lekarza Weterynarii w Ostrowi Mazowieckiej podczas afery z bydłem pourazowym w ubojni. Chaotyczny sposób informowania mediów na temat kryzysów żywnościowych.

c. Pauperyzacja Powiatowych Inspektoratów Weterynarii oraz korupcjogenny system wyznaczanych lekarzy wet. prywatnej praktyki w zakresie badania mięsa.

d. Brak odpowiedniej komunikacji i strategii postepowania pomiędzy poszczególnymi ogniwami struktur nadzoru nad żywością pochodzenia zwierzęcego, Głównym Inspektoratem Weterynarii, Wojewódzkimi i Powiatowymi Inspektoratami Weterynarii.

4. Brak oceny ryzyka w zakresie bezpieczeństwa żywności
Ważne jest zachowanie właściwych proporcji pomiędzy systemami promocji żywności ( Program „Polska Smakuje”, prywatne systemy jakości ) a efektywnym systemem nadzoru nad bezpieczeństwem żywności. Bez skutecznego nadzoru w całym łańcuchu żywnościowym, ogromne środki przeznaczane na promocję, w razie kryzysu, zostają zmarnowane. Brak efektywnej współpracy pomiędzy branżą mięsną zakresie monitorowania zagrożeń takich jak np. skup chorego bydła, urzędową kontrolą żywności, instytutami badawczymi i ministerstwem rolnictwa.

W dokumencie „Diagnoza Sytuacji Społeczno-Gospodarczej Rolnictwa Wraz z Identyfikacją Wyzwań”, w rozdziale trzecim „Żywność wysokiej jakości”, podobnie zresztą jak w całym dokumencie, nie porusza się kwestii związanych z bezpieczeństwem żywności, ani identyfikacji wyzwań w tym zakresie . Autorzy, na trzech stronach, ograniczyli się do danych statystycznych dotyczących produkcji ekologicznej oraz istniejących systemów jakości. Opisane wyzwania są raczej truizmami, jak, „niewystarczająco rozwinięte przetwórstwo żywności wysokiej jakości” czy „niska konkurencyjność rolnictwa ekologicznego oraz podaż żywności ekologicznej, tradycyjnej”.

Rzeczywiste wyzwania w zakresie jakości żywności to:

1. Brak wiarygodnego systemu certyfikacji

Działania jednostek certyfikujących często nie mają potwierdzenia w jakości certyfikatu.

2. Brak efektywnego nadzoru nad jednostkami certyfikującymi.

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, wobec ogromu zadań i szczupłości kompetentnej kadry, nie jest w stanie w sposób wiarygodny nadzorować efektów pracy jednostek certyfikujących produkcję ekologiczną.

3. Brak systemu weryfikacji jednostek certyfikujących oraz prywatnych laboratoriów akredytowanych w Polskim Centrum Akredytacji.

Brak sankcji dla laboratoriów i jednostek certyfikujących fałszujących wyniki badań żywności.

4. Sankcjonowanie fikcyjnych systemów jakości

Niektóre systemy jedynie pozorują specyficzne cechy produktu, sygnowanego znakiem jakości, przypisując mu rzekomo wyróżniające cechy. Zasady dobrostanu zwierząt w procesie hodowli i uboju zwierząt nie są wyróżnikiem jakości, podobnie jak brak antybiotyków w gotowym wyrobie. Są to wymagania prawa żywnościowego, które każdy producent i przetwórca musi spełniać.

Reasumując, w analizowanych dokumentach, kwestie bezpieczeństwa i jakości żywności poruszone zostały w sposób pobieżny i zdawkowy. Tymczasem, tak ważna problematyka powinna być poddana głębokiej i rzetelnej analizie, ze względu na wyzwania jakie stoją przed polskim przemysłem rolno- żywnościowym.

 

Tadeusz Wojciechowski

Przewodniczący Zespołu

ds. Bezpieczeństwa i Jakości Żywności

Rady Dialogu Społecznego w Rolnictwie

zywnosc.com.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim –  regulamin