Polska ogrodnictwem stoi
Jaki jest najczęściej uprawiany owoc w Unii Europejskiej? Jabłko! A co czwarte zrywane z drzewa, rośnie właśnie nad Wisłą. Polska jest numerem jeden na liście och producentów. Słyniemy także z innych owoców i warzyw. O miejscu i pozycji ogrodnictwa w polskim rolnictwie, a także o wyzwaniach stojących przed tym sektorem, porozmawialiśmy z Magdaleną Gumienną z Katedry Prawa i Organizacji Przedsiębiorstw w Agrobiznesie Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Maria Sikorska: Jaką rolę pełni ogrodnictwo w polskim rolnictwie?
Magdalena Gumienna: Znaczącą! Uprawy ogrodnicze zajmują w Polsce zaledwie niecałe 4%, ale znacznie przyczyniają się do rozwoju rynku. Produkcja ogrodnicza stanowi ponad 30% produkcji roślinnej. Łączna powierzchnia upraw wynosi 576 tysięcy hektarów. Polskie ogrodnictwo jest istotne nie tylko w kraju, ale także na rynku zagranicznym. Nasz kraj znajduje się w czołówce państw produkujących produkty ogrodnicze takie jak: jabłka, porzeczki, maliny, truskawki, marchew. Rynek ogrodniczy cechuje jego autonomiczność, samoregulacja oraz konkurencja, charakteryzuje się występowaniem rynków lokalnych, dużą różnorodnością oraz sezonowością.
M.S.: Na rozwój wpływa wiele zależnych od siebie czynników. Być może, gdyby Polska nie wstąpiła do Unii, sektor ten także by się rozwinął.? Najprawdopodobniej jednak, rozwój ten nie byłby tak duży…
M.G.: Przeprowadzone badania wykazały, że ogrodnictwo rozwija się, wzrasta jego pozycja na rynku, a także konkurencyjność, co jest dowodem na to, że akcesja wpłynęła pozytywnie na polskie ogrodnictwo. Rozwój rynku w znacznym stopniu spowodowany był i jest akcesją Polski do Unii Europejskiej. Ułatwia ona rodzimym producentom handel na arenie międzynarodowej, dała nowe możliwości, dzięki czemu polskie ogrodnictwo rozwinęło się. Polski sektor ogrodniczy rozwinął się na przestrzeni lat i ma coraz bardziej istotne znaczenie w gospodarce. Miejsce i pozycja ogrodnictwa w polskim rolnictwie, po wejściu Polski do Unii, wzrosła na znaczeniu, ponieważ rynek dynamicznie zaczął się rozwijać, stał się bardziej nowoczesny. Dzięki dotacjom uzyskanym w ramach wsparcia, producenci dokonali wielu inwestycji, które poprawiły ich konkurencyjność na rynku.
M.S.: Jaka jest specyfika polskiego ogrodnictwa?
M.G.: Rynek ogrodniczy odgrywa istotną rolę w Polsce, Europie jak i na świecie. Jest on bogaty i różnorodny, obejmuje produkcję owoców z drzew i krzewów, warzyw gruntowych i spod osłon, kwiatów w gruncie i pod osłonami oraz drzew i krzewów ozdobnych. Polski rynek ogrodniczy, w wyniku zmian jakie zaszły podczas transformacji ustrojowej, cechuje duże rozdrobnienie produkcji oraz duża liczba producentów. Ogrodnictwo jest istotnym działem produkcji rolniczej w Polsce. Pomimo, że uprawa zajmuje niecałe 4% użytków rolnych, to wartość produkcji przekracza 30% całkowitej produkcji roślinnej. W Polsce zarejestrowanych jest 450 tysięcy gospodarstw ogrodniczych, o łącznej powierzchni 576 tysięcy hektarów, z czego największy udział stanowią uprawy owocowe – 420 tysięcy ha, następnie warzywa polowe – 150 tysięcy ha oraz warzywa produkcji pod osłonami 6200 ha.
M.S.: Z jakimi największymi problemami zmaga się polskie ogrodnictwo?
M.G.: Na tle innych państw, zauważalny jest niski rozwój technologiczny, który powoduje zmniejszenie wydajności pracy. Wpływ może mieć na to brak odpowiedniej wiedzy marketingowej oraz zbyt duży nacisk na elementy koszowe. Działalność indywidualna, brak chęci współpracy między producentami, powodują liczne wykluczenia sprzedaży towarów, wahania cenowe oraz utrudniają wycofanie warzyw i owoców z rynku. Rozwój tej gałęzi rolnictwa jest spowodowanym w znacznym stopniu akcesją do Unii Europejskiej i rozwojem eksportu. Stosunek pomiędzy wpływami z eksportu a wartością sprzedaży, uległ zwiększeniu o niecałe 20%.
M.S.: Jaki jest rodzaj i specyfika uczestników rynku ogrodniczego?
M.G.: To jest zależne od szczebla kanału dystrybucyjnego, który dzieli się na hurt i detal. W hurcie uczestniczą ogrodnicy, przedsiębiorstwa przetwórcze i uczestniczące w pośrednictwie. Podmioty pośredniczące to spółdzielnie oraz przedsiębiorstwa zajmujące się handlem zagranicznym i targowiskowym. Rynek ogrodniczy powiązany jest z innymi rynkami, zależność ta spowodowana jest związkami substytucyjnymi i komplementarnymi w obszarze popytu.
M.S.: Jakie wyzwania stoją obecnie przed polskim rynkiem ogrodniczym?
M.G.: Ogrodnictwo polskie, chcąc spełnić i dostosować się do norm panujących na rynku unijnym, dotyczących zarówno jakości produktu, jak i jego ilości – z zachowaniem zasad dotyczących ochrony środowiska, wdraża mechanizmy, które na celu maja poprawę efektywności pracy, zapewniając konkurencyjną cenę produktu i jego dobrą jakość. Wyzwaniem jest konieczność konkurowania z dużymi i efektownymi producentami rolnymi z krajów Unii Europejskiej. Ich gospodarstwa posiadają duży potencjał produkcyjny oraz dobrze dopasowane łańcuchy dostaw. Unia Europejska, chcąc ukazać producentom ogrodniczym w Polsce, że razem łatwiej jest działać i sprostać zmieniającym się warunkom rynkowym, przeznacza dotacje finansowe, które mają ich skłonić i zachęcić do jednoczenia się. Posiadając rozwiązania obowiązujące w Unii oraz dostęp do środków pomocy, producenci polscy w łączeniu się w grupy mogą upatrywać wielką szansę wzmocnienia swojej konkurencyjności na rynku. Zwłaszcza, że w pierwszych latach działalności, mogą oni korzystać z 75% dofinansowania do inwestycji. Jest to z pewnością jeden z głównych impulsów skłaniających ogrodników do integracji. Mogą oni dzięki temu realizować założenia inwestycyjne, czyli produkcję spełniającą coraz to wyższe wymagania klientów. Kolejną korzyścią, jaką oferuje Unia dla grup producenckich jest pomoc finansowa, która przeznaczona jest na pokrycie kosztów związanych z utworzeniem grupy producenckiej oraz z prowadzeniem działalności administracyjnej.
M.S.: Jakie zmiany zaszły w polskim sektorze ogrodniczym?
M.G.: Integracja Polski z Unią Europejską, przyczyniła się do zwiększenia obrotów handlowych produktami żywnościowymi, zwłaszcza tyczy się to eksportu. Wpłynęło to na zmianę w saldzie handlu zagranicznego w tym sektorze. Po roku 2004, znacznie wzrasta dynamika handlu. Analizując specyfikę rynku owoców i warzyw w Polsce, należy przyjrzeć się jaką powierzchnie zajmują. A ta znacząco zmieniła się w ciągu 15 lat. Rok po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, wzrost wynosił aż 122,8 tys. ha.
M.S.: A jak wygląda sytuacja na rynku warzyw?
M.G.: Dynamika zmian powierzchni upraw warzyw, na przestrzeni ostatnich lat, była różnorodna. Największe wahania wystąpiły w latach 2004-2006. W przeciągu jednego roku, wartość ta z -44,5% w roku 2004, wzrosła do wartości 101% w roku kolejnym. Największy spadek wystąpił na przełomie 2003/2004 rok. Jedną z dominujących cech produkcji owoców i warzyw ,jest ich przeznaczenie na przetwórstwo (prawie 40% produkcji). Wpływa na to w znacznym stopniu wysoki przerób jabłek z przeznaczeniem na między innymi na koncentraty. Z warzyw z kolei, dominują pieczarki ( produkcja 25%).
M.S.: Jeśli chodzi o eksport warzyw i owoców, wypadamy całkiem nieźle na tle innych krajów Unii Europejskiej.
M.G.: Udział Polski w europejskim eksporcie ma tendencje wzrostową. Na przestrzeni lat wzrósł z 4,02% w 2004 roku do 6,15% w roku 2014, czyli o 2,13%, co świadczyć może o tym, że owoce polskie są coraz bardziej doceniane na rynku europejskim. Teraz jest jeszcze lepiej.
M.S.: Jakie są mocne i słabe strony polskiego ogrodnictwa oraz jakie są szanse i zagrożenia na rynku owoców i warzyw?
M.G.: Do mocnych stron zaliczamy wieloletnie współprace pomiędzy dostawcami i odbiorcami, rozwój działalności rodzinnych, wysoką pozycję na rynku europejskim dzięki wysokiej jakości produktu o unikalnych cechach smakowych niektórych owoców oraz relatywnie niższych cenach w stosunku do innych krajów rozwiniętych. W walce z kryzysami, pomaga wsparcie z budżetu Unii oraz fakt, że większość gospodarstw nie jest zadłużona. Rynek posiada także słabe strony, takie jak bardzo duże rozdrobnienie gospodarstw oraz wysoka konkurencyjność między nimi. Niechęć do działań zespołowych, niższe plony niż w innych krajach rozwiniętych, wolniejsze wprowadzanie nowoczesnych technologii – wraz z niewystarczającymi inwestycjami, również należą do słabych stron. Ogromną szansą na rozwój, jest duża dostępność zasobów ziemi i innych środków produkcji, korzystna polityka fiskalna, niższe niż w krajach Europy Zachodniej koszty oraz mocna i ugruntowana pozycja na rynku Europy Wschodniej. Na rynku występują także zagrożenia takie jak niewystarczający zasób środków finansowych na inwestycje, dominacja firm ponadnarodowych nastawionych na pozyskiwane taniego surowca. Rynek owoców i warzyw zmaga się z licznymi problemami, jednakże dzięki rozwojowi oraz wysokiej jakości produktom, zyskała wielu zwolenników w Polsce i na świecie. Ma duży potencjał i możliwości, dzięki czemu może trafić na nowe rynki skupu.
zywnosc.com.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim – regulamin