Kontrola inspektorów na Podlasiu

1100px x 733px – Projekt bez tytułu — kopia (25)

Inspekcja weterynaryjna kontroluje gospodarstwa na Podlasiu w związku z ASF. Podlaskie jest pierwszym regionem w Polsce, gdzie cztery lata temu (w lutym 2014 r.) wykryto i potwierdzono pierwszy w kraju przypadek wirusa ASF u dzików. Dotychczas, odnotowano tam 32 ogniska ASF u świń i 306 przypadków u dzików (czasem jeden przypadek stanowi kilkanaście sztuk dzików). Obecnie, wirus rozprzestrzenił się także na inne regiony: lubelskie, mazowieckie, warmińsko-mazurskie.

Inspektorzy sprawdzają podlaskie fermy hodowli świń pod kątem stosowania zasad bioasekuracji – w związku z wirusem ASF. Obecnie, hoduje się tam 365 tys. sztuk świń, podczas gdy w 2015 r. było to 560 tys. sztuk.

Kontrole u rolników potrwają do końca kwietnia, do połowy maja będzie z nich raport. Wtedy będzie wiadomo, czy rolnicy spełniają wymogi bioasekuracji, czyli czy zabezpieczają hodowle przed dostaniem się wirusa. Cała akcja, łącznie z wybiciem świń, ma się zakończyć w połowie czerwca.

Zabezpieczenie gospodarstw to bardzo ważny temat dla rolników. Część gospodarstw, zwłaszcza dużych, które hodują powyżej 300 świń, spełnia wymogi bioasekuracji, gorzej z egzekwowaniem tych zasad jest w mniejszych gospodarstwach.

Na Podlasiu widać spory spadek trzody chlewnej, a produkcja jest wciąż ograniczana. Według danych podlaskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, obecnie w regionie hoduje się 365 tys. sztuk świń, podczas gdy w 2015 r. było to 560 tys. sztuk. Z 14 tys. do 6,8 tys. spadła liczba gospodarstw, które się tym zajmują.

Z danych łowczych okręgowych Polskiego Związku Łowieckiego w regionie i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku wynika, że dzików jest mało. W dużym stopniu realizowane są plany łowieckie oraz dodatkowe odstrzały sanitarne dzików. Według założeń, jeden dzik ma przypadać na tysiąc hektarów.

zywnosc.com.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim –  regulamin