Etatyzacja rzeźni poprawi nadzór nad ubojem zwierząt?

Artykuł 4 projektu nowej ustawy weterynaryjnej budzi zdecydowanie największe wątpliwości Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej (OZZPIW).
Skuteczniejszy nadzór nad ubojem zwierząt według MRiRW zapewnić ma zmiana formy zatrudnienia. Etatyzacją ma zostać objętych 136 rzeźni z 801 działających, co zdaniem OZZPIW nie zapobiegnie nieprawidłowościom. Uchybienia najczęściej zdarzają się w małych rzeźniach, gdzie trudno zapewnić odpowiednią liczbę godzin nadzoru.
Jak wyjaśnia OZZPIW, wynika to z tego, że wypłata lekarza weterynarii zależy od kwot na nadzór przekazywanych przez zakład do budżetu Państwa. Zgodnie z irracjonalną zasadą nie można wypłacić lekarzowi weterynarii większego wynagrodzenia, niż uzyskane przez budżet Państwa dochody z nadzorowanego zakładu.
Planowane działania są więc tak naprawdę pozorne, ponieważ ci sami ludzie będą wykonywać te same zadania, a zmianie ulegnie jedynie rodzaj umowy, jaka będzie ich obowiązywać.
Kolejnym zapisem w projekcie ustawy, który budzi spore emocje jest pomysł wyznaczania lekarzy weterynarii do czynności pomocniczych, co jest niczym innym jak degradacją statusu zawodowego lekarzy. Z pewnością nie pomoże ona w skuteczniejszym nadzorze nad produkcją.
Najbardziej bezzasadnym punktem w projekcie jest jednak wymóg zgody Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii na wykonywanie czynności w rzeźniach w oparciu o wyznaczenie. Nie wiadomo, na czym w ogóle ma polegać taka zgoda, od czego zależeć i jaki jest jej cel? Planowane wydawanie zgody przez WLW nie będzie niczym innym, niż bezzasadnym wchodzeniem w kompetencje powiatowego lekarza weterynarii.
Martyna Frątczak
zywnosc.com.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim – regulamin