Bydło mięsne w modzie
Bydło rasy limousine może niebawem być wizytówką Lubelszczyzny. Dla rolników z obszarów objętych ASF, hodowla opasów to szansa na znalezienie nowego źródła utrzymania. Wielu z nich ma spustoszone chlewnie.
Bydło mięsne zyskuje na popularności w kraju. W ostatnich miesiącach wielu producentów mleka oraz trzody chlewnej, zwłaszcza z terenów zagrożonych występowaniem afrykańskiego pomoru świń, postanowiło zmienić profil właśnie na opasy.
Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie nawiązał już współpracę w tej sprawie z Polskim Związkiem Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego. Bydło rasy limousine oraz blonde d’aquitaine z Francji, które spełniają wymagania każdego rynku i łatwo adoptują się w różnych warunkach mogą być rozwiązaniem trudnej sytuacji rolników. Dla hodowców, którzy cierpią z powodu strat poniesionych na skutek ASF jest to dobra alternatywa.
Wołowina produkowana w Polsce jest ceniona w krajach Unii Europejskiej, ale nie tylko. Firmy zarabiają obecnie na sprzedaży mięsa pochodzącego z uboju rytualnego. Wysyłki gwarantują wysokie ceny.
Bydło ogółem, według notowań ministerstwa rolnictwa z 30 listopada, kosztuje 6,71 złotych za kilogram żywca. Dla porównania w sierpniu cena za te zwierzęta wynosiła zaledwie 5,47 złotych za kilogram.
Krowy nadal cieszą się sporym popytem, ale w ostatnim czasie zainteresowanie zakupem tych zwierząt jest mniejsze. Zakłady mięsne skupiają się obecnie na sztukach mięsnych bądź mięsno-mlecznych.
zywnosc.com.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim – regulamin