ASF w Rosji

zdjecie (41)

Sytuacja na wschodniej granicy staje się napięta. Służby weterynaryjne w Rosji poinformowały o wystąpieniu przypadku afrykańskiego pomoru świń na terenie kraju w obwodzie kaliningradzkim, w odległości ok. jednego kilometra od granicy z Polską.

Ogniska afrykańskiego pomoru świń nie są wykrywane w Polsce już od kilku tygodni. Jak podkreślali przedstawiciele ministerstwa rolnictwa, sytuacja się stabilizuje. Tymczasem, wirus ASF wykryty w Rosji spowodował, że za obszar zagrożony uznana została również część powiatu bartoszyckiego, na obszarze gmin Górowo Iławeckie i Bartoszyce. Gospodarstw zajmujących się produkcją trzody chlewnej w gminie Górowo Iławeckie jest 16. Utrzymują one 130 sztuk świń. Wprowadzone zostały zasady bioaserkuracji. Określa je rozporządzenie powiatowego lekarza weterynarii.

Do podstawowych środków ostrożności, w przypadku zagrożenia ASF, zalicza się wyłożenie specjalnych mat przed wejściami do gospodarstw, w których trzymane są świnie. Dodatkowo, wszystkie odstrzelone przy granicy z obwodem kaliningradzkim dziki, będą badane pod kątem obecności wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń.

Od początku 2017 roku, przy granicach Warmii i Mazur, wykryto w sumie 8 przypadków wirusa ASF. Pierwszy pochodzi z okolic Grajewa na Podlasiu, kolejne przypadki odnotowano w obwodzie kaliningradzkim.

Od miesiąca na terytorium Polski nie stwierdzono nowych ognisk ASF. Po wygaszeniu dotychczasowych, na obszarach znajdujących się wokół nich sukcesywnie uchylane są obostrzenia. Dotychczas w województwach: podlaskim, mazowieckim i lubelskim uchylono restrykcje wokół 52 wygaszonych ognisk.

Afrykański pomór świń nie jest groźny dla ludzi. Dla trzody chlewnej to śmiertelna choroba.

zywnosc.com.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim –  regulamin